Obrońca Mariupola opowiedział, jak Rosjanie grali w karty o jego życie.


Marines Aliżan Szamsijew opowiedział o przerażających momentach z niewoli, w której musiał przeżyć najstraszniejsze chwile swojego życia. Ranny i z poparzonymi nogami, trafił do niewoli wrogich sił, gdzie był torturowany i poddany okrucieństwom. Nawet na krawędzi życia i śmierci udało mu się uniknąć egzekucji, wygrywając w karty.
Mnie po prostu położono na podłodze, ręce były związane. Rosjanie usiedli, aby grać w karty... I przegrał. Zacząłem prosić: “Jestem żołnierzem, od dawna żołnierzem. Lepiej mnie zastrzel. Nie chcę, żeby mi, jak psu, odcięli głowę” - dzieli się Aliżan Szamsijew.
Bijatyki, groźby egzekucji i niewypowiedziane tortury stały się częścią codzienności w niewoli dla odważnego marynarza. Jego wola i nazwisko uratowały go przed śmiercią w jednym z najtrudniejszych momentów. W tej okrutnej rzeczywistości szansa na przetrwanie często zależała od przypadków i losu wojownika.
Ta historia podkreśla brutalność wojny i nieuchronność zwykłej humanności w najekstremalniejszych warunkach. Los Aliżana Szamsijewa dobrze odzwierciedla rzeczywistość bezwzględności i przypadków na polu bitwy, gdzie nawet najsilniejsi muszą zmierzyć się ze swoimi najciemniejszymi lękami.
Czytaj także
- Utylizacja suchej trawy - jaki mandat grozi palaczowi w 2025 roku
- Grad i silny deszcz — synoptycy ostrzegli o pogodzie na dzisiaj
- Emerytury z tytułu utraty żywiciela - kto ma prawo w 2025 roku
- Meteorolodzy ostrzegają przed złymi warunkami pogodowymi na Charkowszczyźnie jutro
- Ciekawe test PDR - kto powinien ustąpić na zielonym
- Sprawa Józefa Łosia — dlaczego studenci nie chcą uczęszczać na zajęcia