Na Litwie spadł dron z tektury 'Herbera' — zdjęcie.


Na Litwie straż graniczna dostrzegła 10 lipca samodzielnie zbudowany dron lecący z Białorusi. Z danych Służby Ochrony Granicy Państwowej wynika, że o 11:30 funkcjonariusze z Placówki Granicznej w rejonie Wilna zauważyli w powietrzu nieznany aparat latający, przypominający bezzałogowy statek powietrzny. Spadł on w pobliżu zamkniętego punktu kontrolnego Szydłowka, kilometr od granicy z Białorusią.
Z informacji portalu Delfi wynika, że ten dron okazał się imitacją uderzeniowego drona-kamikaze 'Shahed'. Przedstawiciel litewskiej straży granicznej Gedrius Mišutis zauważył, że ten aparat latający nie miał cech przeznaczenia militarnego i nie stanowił żadnego zagrożenia. Dron składał się z lekkich materiałów — sklejki i styropianu.
Inne podobne przypadki
Według informacji portalu Delfi, ten spadły dron został uznany za rosyjski aparat modelu 'Herber' — to tania i uproszczona wersja irańskiego drona-kamikaze Shahed-136. Należy również wspomnieć, że niedawno w Rosji miała miejsce incydent z upadkiem drona na osiedle letniskowe.
Artykuł opowiada o odkryciu samodzielnie zbudowanego drona na Litwie, który okazał się imitacją uderzeniowego drona-kamikaze 'Shahed'. Ten dron nie miał zagrożenia ani przeznaczenia militarnego, co czyni tę sytuację interesującą w kontekście technologii bezzałogowej używanej na granicy między krajami.
Czytaj także
- Żołnierz w Odesie ukradł samochód – jak ukarał sąd
- Tragicznie zginął ekstremalny sportowiec Felix Baumgartner – dlaczego jest legendą
- Trenerka zebrała pieniądze od uczniów w kasynie — przegrała ponad milion
- Wykresy wyłączeń - czy jutro będzie prąd dla mieszkańców Odessy
- Oszuści znów polują na pieniądze Ukraińców - kto jest w strefie ryzyka
- Burze i silny wiatr - jaka pogoda czeka na Ukraińców jutro