Skandal wokół transferu Sudakova nabiera tempa.


Piłkarz reprezentacji Ukrainy nie przeszedł do 'Napoli', chociaż klub wykazywał zainteresowanie. Obecnie sytuacja związana z jego transferem wygląda na niezwykle niestabilną.
Dziennikarz Ihor Burbas wskazał, że jeden z topmenedżerów 'Szachtara' dopuścił do wycieku poufnych informacji o możliwym transferze zawodnika do 'Napoli'. Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio opublikował szczegóły umowy, co spowodowało wstrzymanie negocjacji i utratę zaufania do 'Napoli'. Pod wątpliwość poddani zostali również zdolni menedżerowie 'Szachtara', Dario Srna i Serhiy Palkin.
Ukraiński piłkarz Georgij Sudakov znowu znalazł się w centrum uwagi z powodu niestabilnej sytuacji związanej z możliwym transferem do włoskiego 'Napoli'. Wyciek poufnych informacji oraz złe negocjacje doprowadziły do wstrzymania umowy, a topmenedżerowie 'Szachtara' znaleźli się pod podejrzeniem. Czy uda się ukraińskiemu zawodnikowi zrealizować transfer, czy też negocjacje zakończą się porażką – na razie nie wiadomo.
Czytaj także
- Kira Makohenko stoczyła walkę bokserską przed treningiem Usyka
- Magučić zdobyła złoty medal na turnieju w Belgii
- Usyk podczas otwartej wagi wsparł jeńców z Azowstalu
- Znamy miejsce, gdzie Ukraina zagra w eliminacjach do MŚ-2026 z Islandią
- Usyk nazwał jedynego rywala, którego nie szanuje po ich walce
- Legenda Szachtara prosi o sprzedaż Matwijenki do Belgii lub Turcji