Był o krok od śmierci. Ujawniono, kto odegrał ważną rolę w ratowaniu Papieża Rzymskiego.


Według słów szefa zespołu medycznego Papieża Rzymskiego Franciszka, Sergio Alfieri, papież był hospitalizowany przez 38 dni z powodu obustronnego zapalenia płuc, a jego stan jest obecnie krytyczny. Lekarze rozważali nawet możliwość zaprzestania leczenia, ale na szczęście jego stan uległ poprawie. W trakcie leczenia papież przeszedł cztery krytyczne kryzysy oddechowe, które były trudne do opanowania.
Dzięki osobistemu pielęgniarzowi papieża, Massimiliano Strappettiemu, który inspirował zespół medyczny do walki, leczenie było udane, chociaż lekarze ryzykowali uszkodzeniem organów Papieża Rzymskiego. Jego organizm pozytywnie zareagował na terapię, a infekcja w płucach zaczęła znikać. Papież został już wypisany ze szpitala, ale musi jeszcze przejść dwumiesięczną rehabilitację.
Przypomnijmy, że przed hospitalizacją Papież Rzymski Franciszek był w dobrym stanie fizycznym. Jednak po terapii tlenowej miał problemy z oddychaniem i musi nauczyć się na nowo mówić. Jego pojawienie się na balkonie szpitala było przyjęte głośnymi brawami tysięcy wiernych.
Czytaj także
- Rosjanie karmią pałeczkami jelitowymi — w jakim produkcie je odkryto
- Niespodziewany prognoza burz magnetycznych - czego oczekiwać dzisiaj
- Psychologiczny test osobowości — wybierz ulubiony krajobraz
- Program 'Dostępne leki' w każdej wsi — dlaczego to jest niezwykle ważne
- NSZU uwzględniło potrzeby żołnierzy - co zmieni się w 'Dostępnych lekach'
- Mit zdrowej otyłości - co kryją analizy