Skandal na Odeszczy: policja prowadzi śledztwo w sprawie gwałtu na psie, zabezpieczono dowody.


Na Odeszczy policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie seksualnej przemocy wobec psa po oburzeniu obrońców praw zwierząt. Mieszkańcy wsi Majory zostali oskarżeni o przemoc wobec zwierzęcia, co wstrząsnęło obrońcami zwierząt i wywołało reakcję organów ścigania. Początkowo urzędnicy nie potraktowali sytuacji poważnie, ale później jednak zabezpieczyli psa do badań.
'Policja zareagowała na wezwanie niezbyt skutecznie, co przestraszyło obrońców zwierząt. Jednak ostatecznie psa zabrali wolontariusze schroniska 'Pliuszka'.'
Organy ścigania potwierdziły rozpoczęcie sprawy karnej. Sprawcę, który popełnił ten straszny czyn, już znaleziono, a działania śledcze trwają. Czeka go śledztwo w ramach artykułu o okrutnym traktowaniu zwierząt, co może prowadzić do pozbawienia wolności na osiem lat.
Dzięki działaniom obrońców zwierząt i szybkiej reakcji policji, ten przypadek otrzyma odpowiednie śledztwo, a winowajca dostanie zasłużoną karę za straszne czyny wobec bezbronnego zwierzęcia.
Czytaj także
- Na Charkowszczyźnie rowerzysta został trafiony przez drona FPV
- Wypadek drogowy w Kijowie - Mercedes wyleciał na taras kawiarni, są poszkodowani
- Pożar w pobliżu ZAE, pół regionu bez prądu - czy istnieje zagrożenie radiacyjne
- Piekielna noc w Pawłogradzie - zdjęcia i filmy z następstw ataku RF
- Kolejki do Mołdawii — wielkie korki na trasie Odessa-Reni
- Nocny atak na Odessę — poznaliśmy skalę zniszczeń